Środki czystości – jak stosować

Dzisiejsze panie domu mają do dyspozycji niezliczoną ilość chemii domowej, od uniwersalnych po dedykowane preparaty do zadań specjalnych. Także coraz częściej myśli się o naturalnym środowisku, zwracając uwagę na sposoby testowania jak i działania na przyrodę. Szukamy, pytamy, radzimy się a pomimo to często mamy wrażenie że środki czystości nie działają, bądź działają słabo. Czy można temu jakoś zaradzić? Po czyjej stronie leży wina?

Uniwersalne środki czystości, czyli jakie?

Bardzo modnym i coraz powszechniej stosowanym określeniem jest „uniwersalne”. Praktycznie uniwersalne mamy płyny, proszki, mleczka, pasty a nawet chusteczki nawilżane. Szczególnie te ostatnie chętnie stosujemy niemal do wszystkiego. Wycieramy nimi kurze, przecieramy podłogi, czyścimy sprzęt elektroniczny i zbytnio nie przywiązujemy wagi do efektów do czasu aż poważnie zawiodą. Najczęściej jest to albo zupełny brak działania, albo (i to częściej) zniszczenie czegoś. Dopiero wówczas okazuje się że „cudowne działanie” wcale takie nie jest. I dopiero po przeczytaniu etykiety okazuje się że wiele rzeczy czyszczonych nimi nie powinno być.
Więc jak to jest z tą „uniwersalnością”? Często przed tym słowem jest określenie pomieszczenia albo wskazanie konkretnych zabrudzeń. Uniwersalność polega na działaniu na to zabrudzenie i jemu podobne, więc jeśli chusteczkami do łazienek, które mają właściwości dezynfekujące, wytrze się tłustą powierzchnię to nie będzie zupełnie czysta. Natomiast te same chusteczki potrafią zniszczyć biżuterię czy niektóre farby do szkła. Niewielka część, przeważnie płynów ogólnego stosowania ma działanie które jest takie same jak płyn do mycia naczyń, czyli delikatne i zbyt słabe na wiele zbrudzeń. Więc generalnie nie ma środków do wszystkiego.

Zastanawiasz się czym czyścić mieszkanie? Przeczytaj koniecznie!

Czytajmy etykiety

W dobie wszędobylskiego doradztwa i ogromu specjalistów czytanie etykiet zdaje się być zbędne. W końcu to zabiera nasz cenny czas, preparaty są podobne, a w reklamie pokazano ich cudowne działanie. No cóż, nawet w reklamach bywają napisy z gwiazdką, napisane drobnym druczkiem. Skoro nie czytamy zaleceń producenta a tym bardziej przeciwskazań sami jesteśmy sobie winni. Firmy produkujące zmieniają proporcje składu nie zmieniając etykiet preparatów.
Jakiś czas temu Unia Europejska ujawniła że taki sam asortyment jest różny w zależności od kraju sprzedaży. Co prawda koncerny z jednej strony bronią się odmiennymi potrzebami klientów, z drugiej stosują sztuczki aby uciszyć niepotrzebne zamieszanie. Jednym z sposobów jest stosowanie dopiski, np.”eco” itp. bez większej ingerencji w wygląd opakowania. Niemal identyczna etykieta czy pudełko sprawia że odruchowo sięgamy po sprawdzony towar nie zwracając uwagi że jest już inny.
Stosowanie określonej gamy kolorystycznej to także zabieg który przyciąga uwagę do mniej popularnych środków. Sposób jest szalenie prosty. Kopiuje się styl i barwy ze znanych preparatów przez co klient potrafi nie zauważyć że sięga po inny niż zwykle produkt.

Co zawiera chemia gospodarcza?

Jedną z obowiązkowych informacji podawanych na opakowaniach jest skład produktu. Znajomość niebezpiecznych związków uświadamiają przeznaczenie oraz sposób działania. Nie jesteśmy w sanie całkowicie ich wyeliminować ale można ograniczyć stosowanie najbardziej szkodliwych. Warto również zachować szczególną ostrożność nawet gdy w trakcie prac czujemy się dobrze, gdyż negatywny wpływ na zdrowie może być widoczny dopiero po jakimś czasie.
Więc z czym mamy na co dzień do czynienia?
chlor – znajduje się w dużej części detergentów dostępnych na rynku. Jego największe stężenie jest w wybielaczach i płynach do czyszczenia ubikacji. Rozcieńczony w cieplej wodzie szybko potęguje szkodliwe działanie. Nieodwracalnie niszczy tkaniny a nawet plastik, odbarwia i narusza strukturę. Wdychanie oparów jest bardzo szkodliwe, niebezpieczny dla organizmów żywych, podrażnia skórę, oczy i układ oddechowy. Ekstremalnie niebezpieczny dla środowiska.
wodorotlenek sodu – główny składnik proszków, granulek i żeli do udrażniania rur. W połączeniu z wodą silnie pieni się i podnosi temperaturę, a nawet może pryskać. Szkodliwy dla organizmów żywych, zarówno w kontakcie zewnętrznym jak i po spożyciu. Już jego opary potrafią spowodować poważne oparzenia układu oddechowego. Preparatu nie wolno też używać do aluminium, żeliwa oraz cynku. Na drewno wpływa wybielająco.
formaldehyd – otaczający nas niemal z każdej strony. Między innymi w branży budowlanej, meblowej, odzieżowej oraz przy produkcji środków czyszczących. Dodatkowym jego źródłem spaliny samochodowe. Szkodliwe działanie wykazuje powyżej 50 µg/m3. Bardzo łatwo przenika do organizmu przez spojówki i układ oddechowy. Ponieważ dobrze rozpuszcza się w wodzie, przenika do ludzkiego ciała przez drzewo oskrzelowe. Duże stężenie wywołuje katar, kaszel, kichanie oraz wysusza gardło.

Środki uniwersalne to mit, lepiej czytać etykiety
Środki uniwersalne to mit, lepiej czytać etykiety

Dajmy odpowiedni czas na działanie

Żyjemy szybko. Mamy szybkie samochody, szybki Internet, nawet przyrodę poganiamy stosując nawozy i opryski. Niemal standardem stał się chroniczny brak czasu. Oczekujemy że nawet chemia gospodarcza będzie działać jak w reklamie, czyli w mgnieniu oka, w końcu „wystarczy kilka sekund”… doskonale to znamy, prawda? A jak jest w rzeczywistości? Znów kłania się czytanie etykiet, i to nie z przodu gdzie slogan reklamowy jest w centrum uwagi a niezauważalna, mała gwiazdeczka zabezpiecza producenta przed ewentualnym roszczeniem wprowadzania w błąd. Oprócz przeznaczenia powinniśmy przeczytać sposób użycia. Na przykład preparaty do usuwania przypaleń często są silnie żrące i ich czas działania jest różny w zależności od stopnia zabrudzenia. W tym ważne jest jak gruba jest powierzchnia przypalenizny.
Mleczka czyszczące przeważnie posiadają właściwości wybielające, aczkolwiek widać to dopiero po kilku do kilkunastu minut. Przetarcie i niemal natychmiastowe wypłukanie praktycznie nie da żadnego rezultatu, zbyt długie pozostawienie na powierzchni może doprowadzić do trwałego odbarwienia, nieestetycznych plam i mazgajów.

Nie przestrzeganie czasu działania może skutkować zniszczeniem powierzchni
Nie przestrzeganie czasu działania może skutkować zniszczeniem powierzchni

Zachowaj odpowiednią temperaturę wody

Porządki z użyciem środków nie mogą się obejść bez wody. Potrzebujemy ją zarówno do rozpuszczania proszków, rozcieńczania płynów jak i spłukiwania. W większości wypadków stosujemy wodę ciepłą, która wydaje się być najoptymalniejsza jednak nie jest to zasadą. Zbyt gorąca woda może powodować nadmierne powstawanie piany, a w niektórych przypadkach osłabiać działanie produktu. Niemal wszystkie środki na bazie octu i chloru znacznie lepiej zmywa i spłukuje się zimną wodą. Powoduje ona neutralizację zapachu oraz zakończenie działania procesu czyszczącego.

Zachowaj środki ostrożności

Coraz częściej pojawiające się alergie oraz podrażnienia skóry spowodowały że chętnie i świadomie korzystamy z rękawiczek. Obecnie ich wybór jest ogromny, od elastycznych gumowych czy silikonowych, aż po delikatne foliowe. Te ostatnie nie posiadają wielkości i są w standardowym rozmiarze, ale nie wchodzą w reakcję z większością środków, co nie zawsze bywa w przypadku rękawiczek gumowych. Ważne jest aby były całe i suche. Jeśli ręce zbyt szybko się pocą, przed założeniem wysypmy je talkiem dla dzieci lub mąką ziemniaczaną.

Chemię domową przechowuj poza zasięgiem dzieci
Chemię domową przechowuj poza zasięgiem dzieci

Wdychanie oparów jest równie szkodliwe jak działanie kontaktowe. Szczególnie podczas używania odkamieniaczy, preparatów z chlorem i innych silnie parującej chemii domowej powinno się zakładać maseczkę. Niestety, te z cienkiej tkaniny nic nas nie uchronią. Aby zabezpieczenie miało jakikolwiek sens musi być solidne. Najlepiej sprawdzają się papierowe i medyczne maseczki.
Pamiętajmy że zdrowie mamy tylko jedno. Uszkodzenia jakie mogą wywołać środki czystości są nieodwracalne a w ekstremalnych przypadkach śmiertelne. Jeśli dojdzie do zatrucia i będzie konieczna kontrola lekarska weźmy ze sobą opakowanie preparatu który doprowadził do tego stanu.