Konserwacja mebli ogrodowych

W ogrodach, na balkonach i tarasach pełnią funkcję wypoczynkową, ale i często chcemy aby dekorowały i były estetyczne. Początek jesieni to najwyższa pora aby pomyśleć nad sposobem zabezpieczenia mebli ogrodowych na zimę. O sposobie konserwacji decyduje głównie materiał z którego zostały zrobione. Zostawienie ich na zewnątrz i narażenie na wilgoć oraz mróz znacznie skróci ich trwałość.

Obecnie mocny nacisk kładzie się na trwałość i wytrzymałość wielu przedmiotów codziennego użytku, również na meble ogrodowe. Gdy kupujemy nowe często jesteśmy zapewniani że są one zabezpieczone i wytrzymają wiele lat. W praktyce wygląda to nieco inaczej. Polskie zimy są nieprzewidywalne, od ciepłych, deszczowych przypominających bardziej późną jesień, po siarczyste mrozy i zamiecie. Dlatego lepiej zabezpieczyć meble niż później żałować.

Czyścimy i konserwujemy

Konserwacja mebli ogrodowych zalecana jest bez względu z jakiego materiału powstały. Najpierw musimy je wyczyścić, pamiętając żeby nie używać rozpuszczalników ani innych żrących środków. Pierwszym krokiem jest usunięcie kurzu i piasku miękką szczotką lub odkurzaczem a następnie powinno się meble umyć. Właściciele ogrodów mogą zrobić to na miejscu, myjąc je myjką wysokociśnieniową. Jeżeli nie ma takiej możliwości można to zrobić gąbką lub miękką szczotką i ciepłą wodą z dodatkiem płynu do naczyń albo ogólnego stosowania. Zachowanie proporcji 1 łyżeczka płynu na 7-8 litrów wody nie będzie wymagało płukania. Na koniec najlepiej wytrzeć meble do sucha aby nie zostały plamy, zacieki czy inne ślady. Szczególnie to ważne w przypadku rodzimych gatunków drewna i metalu.

konserwacja mebli ogrodowych
Dobrze traktowany technorattan może służyć naprawdę długo

Znajomość materiału jest konieczna

meble drewniane – trwałość jest uzależniona od gatunku. Przeważnie drewna egzotyczne wykazują większą odporność i wiele z nich często nie jest w żaden sposób zabezpieczane. Wystarczy że będą dokładnie wyczyszczone, poskręcane i przechowane w suchym, przewiewnym miejscu. Rodzime gatunki trzeba otoczyć większą opieką. Gdy meble będą całkowicie suche należy je posmarować impregnatem lub olejem do drewna. Jeśli poprzedni impregnat odpadł lub miejscami się pościerał, cały element trzeba przeszlifować a następnie pokryć powłoką zabezpieczającą. Po dokładnym pomalowaniu i wyschnięciu również trzeba sprawdzić trwałość połączeń. Śruby na których pracuje np. oparcie należy spryskać środkiem konserwującym do metalu. Ważne aby zrobić to po impregnacji gdyż wcześniej mógłby pocieknąć i odbarwić drewno.
rattan i wiklina – to najmniej trwałe materiały. Do ich czyszczenia i konserwacji najlepiej wybrać ciepły, wietrzny dzień aby meble miały jak najmniejszy kontakt z wodą. Po umyciu i dokładnym osuszeniu konieczne jest zakonserwowanie środkami do pielęgnacji drewna, jednakże jeśli pogoda nie sprzyja lepiej wyczyścić je na sucho a mycie i malowanie odłożyć do wiosny.
• technorattan i plastik – poza myciem i osuszeniem nie wymagają innych zabiegów. Jeśli będą odizolowane od wody i mrozu potrafią służyć wiele lat.
metalowe – w ich przypadku postępuje się jak przy meblach z wikliny. Rdza która może wedrzeć się na jesieni, do wiosny może doszczętnie zniszczyć mebel. Wyjątkiem są inne stopy jak na przykład długowieczne i odporne żeliwo czy nierdzewne aluminium. Takie mebelki z powodzeniem mogą stać cały rok na zewnątrz.

Wiele mebli posiada poduszki wodoodporne których pod żadnym pozorem nie wolno prać w pralce. Najbezpieczniej będzie je wyczyścić według zaleceń producenta i suche przechować w szafie.

Odpowiednie przechowanie

Konserwacja mebli ogrodowych to również odpowiednie przechowanie. Idealne do tego są zadaszone i mocno zabudowane altany, domki narzędziowe i garaże. Jeśli nie ma ryzyka mechanicznego uszkodzenia i nie pada na nie światło ani deszcz czy śnieg, lepiej ich nie przykrywać. Ewentualnie można to zrobić przewiewną tkaniną która zatrzyma kurz. Niestety tym samym meble mogą stać się lokum a nawet ciekawym przysmakiem dla gryzoni czy innych małych zwierząt szukających schronienia zimą. Najgorszą z opcji jest ścisłe przykrycie folią. Zbierająca się pod nią wilgoć, ewentualny mróz albo nieproszeni goście mogą dokonać nieodwracalnych zniszczeń. W ostateczności, gdy nie ma możliwości schowania mebli, można postawić je na trwałym podłożu i przykryć plandeką. Pod nogi koniecznie podłożyć odboje dzięki którym mebel nie będzie stykał się z powierzchnią na której stoi. Niestety tego typu przechowywanie wymaga sprawdzania czy nic pod plandeką się nie dzieje i czy ewentualnie nie została porwana.

Nawet jeżeli jesienią nie zdążymy wyczyścić i zakonserwować mebli tarasowych, zabezpieczenie ich przed wilgocią, mrozem i szkodnikami wydłuży ich trwałość.