Sztuczne i prawdziwe futerka od lat cieszą się powodzeniem zarówno w modzie jak i we wnętrzach. Nic dziwnego, są trwałe, przyjemne w dotyku w wielu kolorach, długościach włosia a nawet fakturach. Dodają elegancji i poczucia przytulności. Jako narzuty i koce sprawdzają się również praktycznie, nie pozwalając nam zmarznąć. Czy czyszczenie futra mąką ziemniaczaną to dobry pomysł?
Sposób czyszczenia zależny od rodzaju futra
Najlepiej zapoznać się z daną materią jeszcze przed zakupem, aby w przyszłości nie mieć niespodzianek. Jednak nie zawsze jest to możliwe, a czasami trudne do ustalenia. Najistotniejszą rzeczą jest rozróżnienie sztucznego futra od prawdziwego. Dlaczego? ponieważ naturalnych nie powinno się moczyć, niektóre po wyschnięciu twardnieją i są niezwykle trudne do uratowania, wręcz niemożliwe w warunkach domowych. Gdy zdarzy się pomoczyć futro ze zwierząt do tego stopnia że przeniknie aż do skóry, najlepiej zwrócić się o pomoc do specjalisty. Jeszcze do niedawna ich przewagą była trwałość i szeroki wybór włosia, od puszystych norek, twarde lisie aż po delikatne kręcone loczki jagnięce. W domach najczęściej występują jako skóra na podłogę, ścianę lub narzuta. Często są kosztowne dlatego lepiej wcześniej zapoznać się z metodami ich czyszczenia.
Futerka sztuczne to tkaniny z włosiem
Zdecydowanie łatwiej o nie dbać. Większość z nich można prać, jedynym przeciwwskazaniem jest grubość tkaniny która w sporadycznych przypadkach może schnąć zbyt długo a tym samym nabrać nieprzyjemnego zapachu.
• krótkie (do 1 cm) niezbyt gęste włosie można prać w pralce, najlepiej ustawiając program na delikatny z maksymalną temperaturą 40*. Do prania można dodać proszku chociaż kapsułki lub płyn dają lepszą gwarancję rozpuszczenia. Po delikatny odwirowaniu standardowo wysuszyć np. na suszarce lub lince.
• gęste lub średniej długości lepiej wyprać ręcznie, a konkretnie wydusić. Aby uniknąć ryzyka białych plam po proszku najlepiej zastąpić go płynem do prania. Po wypłukaniu i delikatnym wyżymaniu, można lekko odwirować. Jeśli do płukania zastosowano płyn dobrze jest delikatnie futerko wyczesać rzadkim grzebieniem.
• tkaniny z długim włosiem (od około 4 cm) pierzemy i płuczemy tylko ręcznie i w płynach. Nie wirować a do suszenia wybrać przewiewne miejsce. Optymalnie było by rozłożyć futro na suszarce. Taka mokra tkanina jest ciężka, wirowanie i powieszenie niesie ryzyko wyciągnięcia się i nieodwracalnego zniszczenia kształtu. Gdy włosie obcieknie i będzie wilgotne można przeczesać je grzebieniem. Należy to zrobić z wyczuciem i delikatnie aby nie wyrywać włosków.
Czyszczenie futer zwierzęcych
Posiadanie prawdziwych futer jest kwestią indywidualną ale bez względu z jakich powodów mamy je w domu (lub w szafie) trzeba o nie dbać aby jak najdłużej służyły i zachowały ładny wygląd. Istotne jest z jakiego zwierzęcia pochodzą, czy są farbowane i jak je używamy. Delikatne włosie nie ma sensu stosować na siedziskach i w miejscach łatwo ścieralnych gdyż szybko wylinieją.
• krótkie włosia najpierw delikatnie wytrzepujemy. Dobrze zrobi im kilkudziesięciu minutowe wietrzenie w cieniu. Jeśli jest to skóra leżąca na podłodze, koniecznie dokładnie oczyśćmy lewą stronę, można to zrobić odkurzaczem lub suchą szczotką. Wytrzepane futerko kładziemy na płasko i w zależności od koloru:
jasne – wysypujemy talkiem dziecięcym lub mąką ziemniaczaną, świetnie sprawdzą się również jasne trociny, np. jodłowe;
ciemne – otrębami pszennymi lub trocinami dębowymi, które delikatnie wcieramy. Po zabiegu dokładnie wytrzepać, można użyć odkurzacza nastawionego na słabą moc.
• długie włosie trzeba dłużej wentylować. Po delikatnym wytrzepaniu najlepiej delikatnie przeczesać i ponownie przewietrzyć. Materiały czyszczące są takie same jak w przypadku krótkiego włosia z tą różnicą że lepiej aby były one podgrzane np. w piekarniku, nawet do 40*C. Zamiast talku można użyć jasnych trocin.
• czyszczenie pianą. W przypadkach gdy odświeżanie na sucho nie wystarcza można wybrane miejsca potraktować pianą. W tym celu rozrobić płyn do prania (lub do mycia naczyń) z wodą, wytworzyć pianę którą delikatnie nakłada się na plamę. Delikatnie wetrzeć jednocześnie zbierając ją. Zawsze czyścimy wzdłuż włosia.
• posklejane włosie to najgorsze co może zdarzyć się naturalnym futrom, jednak i ono jest do uratowania. Najpierw trzeba rozpoznać czym jest sklejone, a następnie doprowadzić do wykruszenia. Np. gumę do żucia i wosk zamrażamy, landrynki dokładnie wysuszamy. Po mechanicznym, delikatnym usunięciu przyczyny sklejenia, włosie wycieramy wilgotną ściereczką, ewentualnie gąbką.
Niegdyś specjaliści zajmujący się czyszczeniem futer używali głównie trocin. Ich ogromną zaletą jest możliwość podgrzewania i naturalny, świeży zapach. Obecnie trociny w małych ilościach można dostać w sklepach zoologicznych. Pamiętajmy aby ich wielkość dobrać do długości czyszczonego włosia.
Doskonałą, uniwersalną alternatywą jest czyszczenie futra mąką ziemniaczaną.